oficjalne forum zespołu de łindows

Leni

ok... Zduńska Wola to miasto złe Wink

bardzo złe Wink

ale z dobrymi, życzliwymi i sympatycznymi mieszkańcami... Smile

koncert jak najbardziej udany... :] świetnie się bawiłam... a zwłaszcza przy "Azbestowych..." Wink

Skrzypol

Zuchu, specjalnie do Ciebie - z pozdrowieniami

[link widoczny dla zalogowanych]

zuchu

Kolejny Fest za nami!
Wszystkie zespoły zagrały pięknie, szczególnie Leniwiec i De Łindows.
Wasz koncert będę pamiętał długo. Mój sceniczny debiut oceniam raczej na plus Wink

Choć trema była Wink

Teraz mógłbym to grać o każdej porze...
Również na Azbestowych nieczęstym widokiem jest gdy większość ludzi śpiewa na scenie z zespołem. Tu się też załapałem i wydzierałem gardło do mikrofonu wraz z Leni i Czufą. Smile

Setlista była gites. Było pięknie!
Raz jeszcze serdeczne dzięki dla całego bandu.
Może jeszcze kiedyś będzie szansa na powtórkę z rozrywki Wink

Jedyny minus to nieduża liczba publiczności. A wielka szkoda. Za to ogromne brawa i szacunek dla organizatorów, bo włożyli w to przedsięwzięcie naprawdę dużo serca.

ps. Skrzypol - wzruszyłem się, a rzadko mi się to zdarza. Smile

A teraz coś, na co kilka osób z pewnością czeka. Miało się nie nagrać, a tu przeglądam rano aparat i taka miła niespodzianka. Nagrało się - brawo Marta. Smile

Oceniajcie, recenzujcie, wieszajcie psy, wytykajcie do woli Smile

http://www.youtube.com/watch?v=x-2bkYgZfns

mgła

Powyższe mp3, a zwłaszcza filmik dają radę Razz

"Zuchu, nie poznaję Ciebie" Wink

Tasior, wrzucaj zdjęcia!

Było świetnie, moja dłuższa relacja wkrótce.

Ania

filmik i mp3 genialne Smile

gratuluje spełnienia marzeń Smile

PS. ja też chceeeeeeee Razz

domin

Hehehe

Nieźle nieźle Zuchu!!
Dzieki Wam wszystkim za przybycie i świetną zabawę!!

Jeszcze raz STO LAT dla Zucha!!

Czufinka

ja tylko czekam na nagranie z "azbestowych" i zdjecie grupowe ..(kto je w ogole robil??)

...dla takich imprez warto przejechac te pare(set) km

mgła

Obiecana dłuuuuga relacja Wink

przedkoncertowo

Nad Zduńską Wolą zastanawiałam się długo, bo w niedzielę i dość daleko od domu Wink

ale zebrała się niezła ekipa (wieki niewidziany Tasior, Leni oraz stali bywalcy Czufinka i Zuchu), był też mały sentyment do bardzo udanego pierwszego koncertu Fest Rock w styczniu (Koniec Świata+Blade Loki).

Po dłuższej podróży (3,5h) przyjechałam pociągiem na dworzec idealnie równo z pociągiem z Łodzi. Czufinka, Zuchu i zwłaszcza Tasior byli już w nieźle imprezowym nastroju po biforze w słynnej łódzkiej Bibliotece (opowieści o wymiotach z okna pociągu - brrrr, podobieństwo soplicowej wiśniówki do ...perfumów zauważalne Razz

). Szybko dotarliśmy do klubu, gdzie trwały już próby i zaczęły się pierwsze przywitania, gadki-szmatki itp.

Nawet jak już wpuszczono później pozostałą publiczność (tę bez znajomości Razz

?) to ludzi było znacznie mniej niż w styczniu, a szkoda. Za to scena miała tym razem "podniesienie", co było dużym plusem ...i przynajmniej nikt z publiczności nie wskakiwał na scenę (nieproszony Wink

), jak na Bladych Lokach wtedy Wink

koncertowo

Leniwiec, kapela którą bardzo lubię i słucham od dawna, zagrała rewelacyjnie. Były wszystkie "starocie" (tylko znów jak na jesieni w Poznaniu zabrakło utworu "Leniwiec") Na afterze była dyskusja, czy aby nie zagrali "Skinheadów na Marsie" szybciej niż na płycie Wink

Osobne gratulacje dla akordeonisty za energię i dla basisty za niezłe miny przez caly koncert Razz

Barwinki, za którymi aż tak bardzo nie przepadam, choć lubię czasami posłuchać, zaskoczyły mnie bardzo na plus świetnym koncertem, można się było wyskakać do woli.

De Łindows - po prostu rewelacja. Nie dość, że było dobrze naglośnione i w przeciwieństwie do PRlive w Opolu można było zrozumieć, co śpiewają Ewa z Jagodą, to finisz z urodzinowo-zuchowym "WNC" i z "Azbestowymi piromanami" z niemal całą publicznością na scenie był mistrzostwem świata i będzie długo wspominany. "Sól do ran" została zadedykowana słowami "Dedykujemy Czufince i forum, niech coś mają z tego że na forum siedzą" Razz

Było niemal wszystko z nowej płyty, w tym dwie koncertowe premiery - "Toksyczne dni" i "Zbuntowane dziewczyny"

pokoncertowo

Po koncercie całkiem długo sobie posiedzieliśmy w Hadesie i pogadaliśmy, bo organizatorzy z Janczasem na czele mieli co zwijać i nosić - szacunek dla nich Wink

Domin rozdawał na lewo i prawo piwa, naklejki i inne prezenty (dzięki!), organizatorzy rozdawali plakaty, Zuchu (ponoć) rozdawał pierwsze autografy... Wspominaliśmy Opole, namawialiśmy na finał PRlive w następną niedzielę w Zielonej Górze, Domin zorientował się, że Tasior to Tasior po kilku godzinach ...fajnie było Wink

A wszędzie obecne forum happysadowe (Zuchu, Tasior, ja) wykonało ze sceny, na szczęście już unplugged, "Zanim pójdę" i część "Ja do Ciebie" ...póki nam DJ płyty hs "Wszystko jedno" nie wyłączył Wink

Przed busem namawialiśmy jeszcze ekipę dełindowsową "na jednego" do pobliskiego pubu, gdzie poszliśmy na after, ale wiadomo, jakby się to skończyło i zespół wykazał silną wolę, nie dając się namowić Razz

W drodze do pubu wykonaliśmy "Wioskę" happysadową, budząc zdzwienie wśród tubylców okupujących pobliskie ławki... W pubie wszyscy jakoś od razu opadli z sił, zaczęło się przysypianie... Po ostatnim wiśniowym toaście urodzinowym ja już musiałam się zbierać i Justyna mnie odprowadziła (nie ma jak ktoś miejscowy, w styczniu szliśmy z Pesto na PKS zdecydowanie naokoło Wink

), autobus miałam 00.53, w Poznaniu byłam o 4.30, w swoim pokoju po piątej. Kolejna zarwana noc ...ale warto było zdecydowanie Wink

Dziękuję:

całemu DE ŁINDOWS - za rewelacyjny koncert, a dodatkowo:
*** Ewie - za wspólny mikrofon w Azbestowych
*** Dominowi - za ciekawe opowieści i za prezenty
*** Jagodzie - za wspaniały koncert, za miłą pogawędkę i za sklepikowanie
*** Lijo, Mordzie, Wagenowi, Przemkowi, Skrzypolowi - za długie pożegnanie Wink

*** Leniwcom i Barwinkom - za świetne koncerty

*** Czufince - za kolejny wspólny szalony koncert i za nakręcenie WNC ...w którym zresztą ją najlepiej słychać Razz

*** Justynie - za pomoc wszelaką, a zwłaszcza za odprowadzenie
*** Leni - za wspolne pląsy, zwłaszcza na Barwinkach

*** Zuchowi - za WNC, za happysadowe występy, za niektóre powiedzonka, za to, jak przyszedł się pochwalić, że ludzie chcą od niego autografy, za zjedzenie połowy moich zapasów i za to, że pierwszy raz widziałam go "zmęczonego" przed północą Razz

Sto lat!

*** Tasiorowi - za długo oczekiwane pierwsze spotkanie od września, za motywy z oknem pociągu, za rozmowę o maturze i nie tylko (trzymamy kciuki!), za happysadowe występy i wspólny mikrofon na Azbestowych oraz za to, że lubi sprawdzać, kiedy i czym zaczyna ludzi wkurzać (fakt, nie lubię jak się plakaty gniecie Wink

)

*** Janczasowi - za talenty organizacyjne i kolejną świetną imprezę
*** Sokołowi - za możliwość poznania

agata

Obejrzałam Zuchu Twój występ Wink

No co tu dużo mówić, dałeś radę na tej scenie, dla mnie rewelacja.
Tym bardziej żałuję, że mnie tam nie było.

Z okazji urodzin wszystkiego naj życzę.

Acha i nie wyglądasz znowu na takiego młodego chłopca Wink

weronka

Miałam być... nie dojechałam ;]
Jakoś ostatnio nie mam ochoty na jeżdżenie Wink

Nawet na ostatni weekend PRLive ciężko mi się zmobilizować Rolling Eyes

@Zuchu: Rispect Cool

zuchu

tasior1230

Ja już dotarlem do domu. Jeszcze raz dzieki wszystkim za świetną zabawę..nie zapomnę wrócić jeszcze kiedyś do Zduńskiej..a jeśli chodzi o zdjęcia to wrzucę je podwieczór albo jutro bo nie wiem gdzie mam kabelek do aparatu
Pzdr

agata

Wrzućcie filmik z Azbestowych Exclamation

Ktokolwiek jest w posiadaniu. Niech wszyscy się nacieszą.

zuchu

Azbestowych też bym chciał bardzo obejrzeć. Od nas nikt nie ma niestety, bo wszyscy za śpiewanie się wzięli. Wink