oficjalne forum zespołu de łindows

domin · Wysłany: Śro 19:26, 13 Gru 2006 Temat postu: 13.01.2007 - PSZÓW

+ De Press

Szczegóły wkrótce.....

Marcin

wiec wygląda na to ze pełny skład koncertu to:

VAVAMUFIN
DE PRESS
DE ŁINDOWS Smile

Czufinka

jest DUZa szansa ze sie pojawie Razz

to bedzie moj pierwszy koncert w nowym roku...oby byl udany Wink

do zobaczenia wiec gdzies tam...w tlumie Wink

Gaźnik

mam nadzieje tam sie zjawic Very Happy

w koncu to dosyc blisko Very Happy

ale nie wiadomo jak bedzie...

GoRo

Mam nadzieję, że wszystko wypali i to będzie mój pierwszy koncert Łindowsów Very Happy

Przed momentem w antyradiu słyszałem zapowiedź tego koncertu i w tle tej zapowiedzi rozbrzmiewała: Depresja Very Happy

Czufinka

jak mozna wyczytac na [link widoczny dla zalogowanych]:
początek: godz. 18:00
ceny biletow: przedsprzedaz 12zl, w dniu koncertu 16zl

Miejscsa przedsprzedaży biletów:

Pszów - Miejski Ośrodek Kultury
Pszów - Salon prasowy "Kolporter" - dworzec
Racibórz - Klub "Dybcówka" pod kinem "Bałtyk"
Jastrzębie Zdrój - Sklep muzyczny - pawilon "Zygmunt" ul. Wrocławska 19
Wodzisław Śląski - Salon prasowy "Kolporter" - Supersam
Wodzisław Śląski - "Video World"
Wodzisław Śląski - osiedle XXX-lecia - Oberża "U Leszka"

Marcin

zapowiedz koncertu ze strony [link widoczny dla zalogowanych]

"Zapowiedź:
13 stycznia 2007 w pszowskim MOK-u kolejny koncert.Wystapi polsko-norweski zespół De Press z liderem Andrzejem Dziubkiem na czele.W roli support wystąpią (promowany przez Antyportal) De Łindows oraz Vavamuffin.
De Łindows to katowicki zespół grający melodyjny punk rock z towarzyszeniem instrumentów dętych. W czerwcu tego roku wydał płytę pt. "100 mil na sekunde",która zbiera świetne recenzje w prasie branżowej jak i wśród fanów.

Zespół Vavamuffin powstał mniej więcej w lutym 2003 roku w Warszawie. W skład zespołu weszli przedstawiciele dwóch, a może i trzech, pokoleń reggae i raggamaniaków.
Za obsługę mikrofonów, czyli nawijanie, odpowiedzialni są: Gorg (- ex Transmisja), Mr. Reggaenerator (- ex O.K. System, Zjednoczenie Sound System) i Pablopavo (Magara, Zjednoczenie Sound System). Sekcja rytmiczna to : Emili Jones (James Ashen) i Jahcob Junior (Magara, James Ashen). Na gitarce gra Raffi Kazan (Ztvorki, El Dupa, Poker Face), na pianinie i syntezatorach Mothashipp (m.in. James Ashen), a sampler i gramofony obsługuje Dubbist.
Vavamuffin gra muzykę silnie inspirowaną raggamuffin, czy też modern roots z elementami "starego" reggae i dancehallu. Ważnym elementem jest także freestyle.
Koncerty Vavamuffin to niesamowita energia skierowana do publiczności, doskonała zabawa i przede wszystkim przekaz, który prawdziwa muzyka reggae niesie ze sobą począwszy od swoich korzeni bez względu na czas i na miejsce w jakim się znajduje. (www.karrot.pl)

Polsko-norweska formacja powołana do życia w 1980 roku przez uciekiniera z Polski, Andrzeja Dziubka. W PRL-u owiana legendą i w środowisku undergroundowym otoczona kultowym szacunkiem, po upadku komunizmu cieszy się zasłużoną popularnością. Andrzej Dziubek alias Andrzej Nebb (jego norweskie nazwisko) pochodzi z Podhala, z Jabłonki Orawskiej. Jako kilkunastoletni chłopak przez zieloną granicę przedostał się do Czechosłowacji, a potem do Austrii. Jak głoszą legendy, postrzelony w rękę przez czeskich pograniczników, stracił dwa palce. Inna wersja mówi, że kontuzji tej nabawił się podczas wykonywania prac stolarskich. Brak palców nie przeszkodził mu w grze na gitarze basowej. Gdy z Austrii przyjechał do Norwegii, wstąpił w Oslo do Akademii Sztuk Pięknych oraz, zainspirowany punk rockowym fermentem, stworzył grupę rockową.De Press łączy punkrocka z melodiami spod Tatr. Zespół zawiesił działalność w latach 1983-1989 - wówczas Andrzej Dziubek działał w zespole Holy Toy. Andrzej Dziubek od momentu upadku komunizmu dzieli swój czas między Polskę a Norwegię. W Oslo posiada swoją galerię, jest aktywnym zawodowo plastykiem, w polskich Tatrach natomiast ma swoją "potarganom chałpe". (Tomasz Zrąbkowski [link widoczny dla zalogowanych])

Początek koncertu godzina 18.00. "

GoRo

No i mój pierwszy(oby nie ostatni) Łindowsowy koncert zaliczony!
Koncert(i nie tylko Wink

) był zajebisty, choć dźwiękowcy trochę dali dupy.

Tu moja mała relacyjka:
[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze raz wielkie dzięki za transport!

BTW.

Czufinka

no i jeszcze pare słów ode mnie...
co do koncertu De Łindows to rzeczywiscie z tym nagłośnieniem nieciekawie bylo...raz trąbki nie slychac, raz cos sprzega....z odsluchami tez cos nietak...ale mimo to uwazam, ze wystep naprawde dobry. Napewno lepszy od poprzedniego...jesli w takim tempie będzie sie to rozwijac to juz nie moge doczekac sie kolejnych koncertów Wink

No szkoda tylko ze z tą publika rzeczywiscie kiepsko...
Jesli chodzi o Vavamuffin...juz dawno nie byłam na ich koncercie z teg powodu i zaczynalo mnie to juz troche nudzic. Ale co do pszowskiego wystepu to jestem pod wrazeniem. Niesamowicie duzo energii a publicznosc to chyba "w siodmym niebie" byla...ja zreszta tez nie odstawałam bo cały czas gdzies tam w środku sie bawilam.
No De Press...zdaje sie ze tylko raz w zyciu slyszalam ich na zywo, wiec tym bardziej nie moglam sie doczekac tego wystepu. Publicznosc juz jednak tak nie dopisała. Zapewne dlatego, że wiekszosc byla w dosc mlodym wieku i niekoniecznie zachwycil ich ten rodzaj muzyki (chociaz ja wlasnie w tym wieku zachwycalam sie muzyka de press...tyle ze jeszcze na koncerty nie chodzilam). Musze przyznac ze wywarli na mnie neisamowite wrazenie. Mimo iz bylo bez efektow pirotechnicznych (miejsce nie pozwalalo) to i tak ciekawy wystep. Nie zabrakło oczywiscie przebojow tj. Potargano chałpa czy az 2 razy zagrane Bo jo Cie kochom
Ogólnie impreza zdecydowanie na plus....te slaskie koncerty mają swój klimat Wink

I standardowo De Łindows w obiektywie ---> [link widoczny dla zalogowanych]